Szczepionka przeciw świńskiej grypie spowodowała poważne uszkodzenia mózgu u ponad 800 dzieci w całej Europie. W Wielkiej Brytanii rząd zdecydował się właśnie na wypłatę odszkodowań dla ofiar tych szczepionek na sumę 90 milionów dolarów.
Szczepionka najczęściej wywoływała u dzieci narkolepsję i katalepsję. Obie te choroby są oznakami uszkodzeń neurologicznych spowodowanych toksycznymi dodatkami szczepionek tj. rtęć, aluminium, glutaminian sodu, formaldehyd.
Narkolepsja zaburza funkcje spania – chorzy potrafią zasnąć w kilka minut o każdej porze dnia. Katalepsja powoduje nagły spadek napięcia mięśniowego zazwyczaj pod wpływem emocji np. śmiechu czy złości, co objawia się nagłą utratą przytomności.
W innych państwach europejskich, jak w Norwegii, zanotowano 150 przypadków narkolepsji po otrzymaniu szczepionki Pandermix. Rząd wypłacił już 13 milionów dolarów dla 86 ofiar w tym 60 dzieci.
Jest to jednak zaledwie czubek góry lodowej, po akcji jaką przeprowadzono w Norwegii w 2009 r. Zachęcano wówczas wszystkich do szczepień przeciwko świńskiej grypie, po tym jak WHO ogłosiła pandemię świńskiej grypy. Zaszczepiło się wówczas 45 % społeczeństwa norweskiego.
GlaxoSmithKline (GSK) odnotowało wówczas znaczny wzrost sprzedaży – szczepionki zastosowano do zaszczepienia 30 milionów ludzi w 47 europejskich krajach.
Ofiary szczepionek to sposób na sprzedaż jeszcze większej ilości leków
Niewiarygodne, ale te dzieci, które okaleczono wskutek szczepionek są źródłem dodatkowych przychodów dla Big Pharma.
Peter Todd, prawnik, który reprezentował wiele ofiar poszczepionkowych, powiedział „Sunday Times”:
Ofiary tej szczepionki cierpią na nieuleczalną chorobę i są skazane na przyjmowanie leków do końca życia.
Innymi słowy, dzieci, które zachorowały przez szczepionki generują jeszcze więcej zysków dla koncernów farmaceutycznych. To między innymi dlatego rodzice poszkodowanych dzieci żądają tak wysokich odszkodowań.
Leki na narkolepsję, które pozwalają utrzymać chorego w aktywności podczas dnia, kosztują ok. 20 tys. dolarów rocznie. GlaxoSmithKline nie widzi jednak żadnego powiązania między szczepionkami a narkolepsją u dzieci. Mimo że w 2011 r. Europejska Agencja Leków (EMA) wykazała, że szczepionki nie powinny być stosowane u pacjentów poniżej 20 roku życia. Ostrzegała także, że u dzieci po zażyciu szczepionki na świńską grypę istnieje ponad 13-krotnie zwiększone ryzyko wystąpienia narkolepsji.
Farsa medialna – nie ma żadnych powikłań poszczepiennych
Jeśli 800 dzieci ma uszkodzony mózg przez szczepionki przeciw świńskiej grypie w Wielkiej Brytanii i całej Europie, to ilu dzieciom zrujnowano życie w innych krajach i innymi szczepionkami?
W USA według mediów mainstreamowych, współpracujących z Big Pharma, liczba ta wynosi zero. „Washington Post”, „New York Times”, „CNN” i inne media po prostu udają, że nie ma dzieci poszkodowanych przez szczepionki. I mają nadzieję, że opinia publiczna jest na tyle głupia, by uwierzyć w kłamstwo, że „wszystkie szczepionki są bezpieczne.”
Ofiary, których życie zostało zniszczone przez szczepionkę na świńską grypę i które nigdy nie będą mogły prowadzić normalnego życia, są wymazywane ze społecznej świadomości. A przecież każdego roku u tysięcy dzieci rozpoznaje się autyzm oraz wiele innych skutków ubocznych wskutek oddziaływań poszczepiennych. Komu zatem wierzyć?
Decyzję niestety każdy musi podjąć samodzielnie.
Jeśli szukasz miejsca na złożenie działalności gospodarczej zerknij na strony tych wirtualnych biur: